Joanna Kulmowa Po co jest teatr
Ta drabina to schody do nieba,
a ta miska pod schodami to księżyc.
Tamten miecz to zwyczajny pogrzebacz,
a z garnków są hełmy rycerzy.
Ale kto w te czary nie uwierzy?
To jest teatr.
A teatr jest po to,
żeby wszystko było inne niż dotąd.
Żeby iść do domu w zamyśleniu,
w zachwycie.
I już zawsze w misce księżyc widzieć...
W piątek 26 września br. uczniowie naszej szkoły zobaczyli na scenie RCKB w Brzesku przedstawienie teatralne pt. „Kajko i Kokosz” przygotowane przez Narodowy Teatra Edukacji im. A. Mickiewicza we Wrocławiu. Seria komiksów Janusza Christy, na których wzorowali się twórcy (od niedawna lektura szkolna), jest osadzona w czasach słowiańskich i opowiada o przygodach mieszkańców grodu Mirmiłowo. W pierwszej części kasztelan Mirmił, roztargniony marzyciel – zamiast bronić grodu przed Hegemonem i zbójcerzami – wybiera się do szkoły latania na Łysą Górę. Towarzyszą mu dzielni wojowie – Kajko i Kokosz. Historia jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, magii i humoru, a wzbogacona na scenie ciekawą scenografią i muzyką prezentuje się naprawdę efektownie. Uważny widz wyłowił na pewno zabawne nawiązania do współczesnych czasów – magiczny kufer po serii niefortunnych zderzeń ze zwierzętami zatrzymał się na dźwięk kolejowego semafora, z kolei dyrektorka szkoły latania nie ograniczała się jedynie do tradycyjnych sztuczek magicznych, bo posługiwała się modnym gadżetem jakim jest dziś smartwatch, tyle że nosiła go jak ozdobę na szyi. W ten sposób przeszłość przeplatała się z teraźniejszością, a w tle skrywało się uniwersalne przesłanie o sile marzeń, przyjaźni i odwadze, która pomaga pokonać wszelkie przeszkody.
Czy ta mała porcja fantazji wzbogaciła widzów, którzy tak żywiołowo reagowali na to, co dzieje się na scenie? Wydaje się, że na chwilę rzeczywiście zapomnieli o „naszym świecie”. Niektórzy w zamyśleniu, inni w zachwycie, ale wszyscy rozweseleni wrócili do domów.
red. Beata Fortuna