W jeszcze ciepły, bowiem będący ostatnim dniem kalendarzowego lata piątkowy poranek, uczniowie edukacji wczesnoszkolnej wyruszyli w podróż do Nibylandii. A tak naprawdę kierowcy autokarów, którymi podróżowaliśmy, zawieźli nas do Brzeska, gdzie w dużej sali teatralnej, z ogromną niecierpliwością czekaliśmy na rozpoczęcie podróży, w którą miał nas zabrać Piotruś Pan-tytułowy bohater spektaklu, który obejrzeliśmy z niezwykłym zainteresowaniem.
Piotruś to przekorny chłopiec, który nigdy nie chce dorosnąć. Często wraz ze swoją przyjaciółką Dzwoneczkiem odwiedza dziecięce pokoje. Podczas jednej z takich wizyt poznaje Wandę – która zauroczona chłopcem postanawia, po krótkiej lekcji latania, wyruszyć z nim do Nibylandii – krainy zaginionych chłopców, którym przewodniczy Piotruś Pan. Wyspa, którą zamieszkiwali wydawała się być rajem. Jednak jej mieszkańców od dawna tropili niebezpieczni piraci z groźnym przywódcą – Jakubem Hookiem. Po groźnej batalii, ostrzale wyspy i schwytaniu Wandy przez piratów (którą na szczęście podstępem udało się uratować) Piotruś Pan pozwala Wandzie wrócić do jej świata, do rodziców i brata. Sam jednak rezygnuje z propozycji pozostania w domu swojej przyjaciółki z prostej przyczyny – musiałby wówczas dorosnąć, zacząć chodzić do szkoły, wypełniać obowiązki domowe, a na to – wieczny chłopiec nigdy się nie zgodzi!
Spektakl, wraz z oprawą muzyczną zrobił ogromne wrażenie nie tylko na uczniach naszej szkoły, ale także na pozostałych dzieciach, bowiem sala wypełniona była po brzegi. Po krótkiej podróży wróciliśmy – niektórzy do domów, wraz z czekającymi już na parkingu rodzicami, a niektórzy do czekających ich jeszcze szkolnych zajęć.
red. Aneta Radzięta